Tak, mam taki jakiś straszny niedosyt jesieni, która wydaje mi się tak szybko minęła i choć drzewa nie mają już liści, u mnie w domu wciąż można znaleźć jesienne akcenty - wrzosy, dynie. Dodają one uroku, a jednocześnie są takie ciepłe, miłe i kojące. I mimo, że większość ludzi, w ten czy inny sposób, żyje już nadchodzącymi świętami, to ja nadal tkwię w jesieni i tak sobie myślę, że mogółby być dopiero paźdzernik...
Ale niestety mijających dni nie da się powstrzymać i grudzień już tuż, tuż. Mam nadzieję, że w końcu minie mi to "zjesiennienie" i ruszę naprzód ku zimie i świętom;) Jednak tymczasem chciałabym jeszcze przez chwilę pozostać w tej jesiennej atmosferze, ciepłej i przytulnej i pokazać Wam jeszcze kilka jesiennych zdjęć.
A na koniec takie dwa zdjęcia przerobione w Picasie, niby banalne,
ale efektowne i strasznie mi się spodobały;)
Pozdrawiam!
Slicznie!
OdpowiedzUsuńZapraszam na Candy!!
http://koziolekhobby.blogspot.de/2012/11/pierwsze-candy-u-koziokad.html
Martynosiu! Śliczna ta Twoja jesień.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kasia
u Ciebie to jeszcze helołin zerka z pod oka ;) ale może masz rację, nie ma co się spieszyć do zimy, będzie i tak długo do marca, więc się jeszcze nią nacieszysz :)
OdpowiedzUsuńNo fakt, moze jeszcze troche hellowinowo ale dynie stoja i tak pieknie wygladaja, nie mam serca jeszcze ich wyrzucic, na dodatek sa takie fotogeniczne;)
UsuńJednakze mimo wszystko i jeszcze tego jesiennego nastroju, chyba najwyzszy czas zaczac myslec o swietach i swiatecznych ozdobach;)